Page 34 - Konsument w swiecie cyfrowym
P. 34

Konsument wobec wyzwań współczesności. Aspekty prawa materialnego i procesowego”, Szczecin 16 kwietnia 2015 r.

etc. Nie trzeba przy tym dodawać, że poza tak ukształtowanym stosunkiem prawnym, wychodzimy
z punktu obsługi klienta „bogatsi” w dodatkową umowę ubezpieczenia oraz umowę kredytową
ukrytą pod postacią karty kredytowej, które to produkty są równie obudowane różnego rodzaju ak-
cesoriami, jak produkt podstawowy. Często poszczególne dokumenty składające się na tak złożoną
umowę, opracowywane były przez przedsiębiorcę w bardzo rożnych okresach dla różnych potrzeb
(różnych rodzajów klientów, różnych akcji marketingowych i programów lojalnościowych). Za-
równo pod względem formy (czcionki, układu stron, jednostek redakcyjnych) jak i pod względem
stosowanej w tych dokumentach nomenklatury (spójnego słowniczka pojęć, terminologii) doku-
menty te nie znajdują wspólnego mianownika. Odkodowanie z nich treści stosunku prawnego
może być problemem dla naprawdę wytrawnego prawnika, a cóż dopiero dla przeciętnego konsu-
menta. Aby jeszcze bardziej skomplikować sytuację trzeba wyobrazić sobie, że po zawarciu tak
utrwalonej umowy, klient uzyskuje zwykle uprawnienie do zmiany parametrów usługi, co oczywi-
ście przekłada się na cenę, np. poprzez wybranie w kanale zdalnym dodatkowych opcji. To jednak
następuje po zawarciu umowy i podlega lepiej lub gorzej określonemu w niej reżimowi prawnemu.
Sprawa staje się jednak znacznie bardziej skomplikowana, jeśli stosowanie rożnych kanałów – jak
wyżej zasygnalizowano – ma miejsce już na etapie zawarcia umowy. W takim przypadku mamy
nie tylko wiele dokumentów określających stosunek prawny ale także szereg aktów konwencjonal-
nych (kliknięć, wyborów opcji, kodów sms), które współtworzą stosunek prawny u jego zarania,
a przy tym nie mają swojego pełnego odzwierciedlenia w postaci dokumentu papierowego. Dobrze
jeśli są chociaż utrwalone w dokumencie elektronicznym, np. w formacie pdf. Gorzej, gdy są tylko
nagraniami rozmów z operatorem albo co gorsza „klikniętymi” opcjami w panelu użytkownika.
Wskazana różnorodność źródeł treści stosunku prawnego jest multiplikowana poprzez stosowa-
ne powszechnie nowe sposoby utrwalania informacji, w tym składania oświadczenia woli (obok
formy papierowej występują różnego rodzaju postaci elektroniczne, jak mail, strona internetowa,
sms, stosuje się różnego rodzaju formularze, check listy, nagrania rozmów itp.). Można obrazowo
powiedzieć, że dostępna współcześnie technika dała nam tak wiele możliwych form porozumie-
wania się, że zachłyśnięci nimi popadamy nieraz w przesadę i chaos, wręcz pomieszanie języków
(kanałów komunikacji), niemal jak w biblijnej wierzy Babel.

   Omawiane wyżej zjawiska występujące w obrocie gospodarczym, zwłaszcza konsumenckim,
sprawiają, że współcześnie istnieje duża niepewność w zakresie odkodowania jednoznacznej
i zgodnej z wolą stron treści stosunku prawnego. Problemy te, które ze szczególną mocą występują
w umowach zawieranych elektronicznie, dostrzegane są przez prawodawcę, który widzi potrzebę
pewnego uporządkowania tych niekorzystnych tendencji. Wydaje się jednak, że w obecnym po-
rządku prawnym środki przeciwdziałania problemowi wielości źródeł zobowiązań w stosunkach
umownych są niewystarczające i ograniczają się wyłącznie do umów zawieranych elektronicznie.
Mowa tu oczywiście o źródłach w znaczeniu technicznym, a nie materialnoprawnym. W tym ostat-
nim przypadku źródłem zobowiązań wynikających z danego stosunku umownego, po myśli art. 56
kc będą zarówno oświadczenia woli stron, ustawa oraz zasady współżycia społecznego.

   Bezpośrednią inspiracją dla rozważań nad problemem mnogości źródeł zobowiązań stało się
użycie przez prawodawcę w art. 22 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta pojęcia
„integralna część umowy”. Termin ten, znany jest językowi prawniczemu, jak dotychczas nie był
używany przez prawodawcę, posłużenie się nim stanowi więc swego rodzaju novum i tym samym
wymaga egzegezy oraz nadania omawianemu pojęciu ściśle określonego znaczenia. Generalnie
sam fakt zaciągania do języka prawnego terminów i zwrotów stosowanych w języku prawniczym
godzien jest akceptacji. Nie wszystkie jednak tego typu przypadki należy uznać za słuszne i uza-
sadnione potrzebami elegantiae iuris. W omawianej sytuacji do tego zabiegu trzeba się niestety
odnieść krytycznie. Przywołany przepis art. 22 ustawy o prawach konsumenta dotyczy przedkon-
traktowych obowiązków informacyjnych, które ustawa nakłada na przedsiębiorcę. Wyraz realiza-

   W dalszej opracowania numery artykułów bez wskazania szczegółowo ustawy będą odnosiły się do ustawy o prawach
konsumenta.

                                                                                34
   29   30   31   32   33   34   35   36   37   38   39